BYŁAM W LUTYM 2015 ROKU W TANZANII I NA ZANZIBARZE NA WŁASNĄ RĘKĘ Z GRUPĄ ZNAJOMYCH. Notowałam różne ceny i info w zeszycie, więc jeśli ktoś poturbuje porady prosze pisać na maila urszulakwapisz@op.pl w miarę możliwości odpiszę. W lutym 2014 roku byłam również na własną rękę w Tajlandji, więc jeśli trzeba tam tez pomogę. Jak zaplanować wyjazd na własną rękę? Położone na terenie rezerwatu morskiego Wyspy Perhentian są idealnym miejscem do nurkowania oraz pływania z rurką (ostatnio coraz częściej zwanego snurkowaniem). Macie blisko stuprocentową gwarancję spotkania żarłacza czarnopłetwego (zwykle niegroźnego dla ludzi rekina) i krytycznie Selfdrive safari w krainie czerwonych słoni. SAFARI DO TSAVO EAST - KWIECIEŃ 2020. Do Tsavo East ruszyliśmy po krótkiej przerwie w lodgy. Po 14 podjechaliśmy pod bramę upewnić się, że opłata na pewno obowiązuje na 24 godziny i można na tym bilecie wrócić następnego dnia. Wstęp to 52 $ za osobę i 300 Kes za samochód. Podpowiemy Wam, z jakich wycieczek fakultatywnych warto skorzystać będąc na Djerbie. Oto TOP 8 najciekawszych wycieczek opcjonalnych. – „Sahara – Safari”. Wyprawa na Saharę stanowi spełnienie marzeń każdego miłośnika dalekich podróży. Morze piasku, wydmy, wielbłądy – to wszystko czeka na Państwa w odległej Tunezji. W przypadku, gdy zwiedzasz Majorkę na własną rękę, to możesz jechać po prostu wypożyczonym samochodem. My mieliśmy z Cala Dor około 30 minut drogi. Przede wszystkim dużym plusem tej atrakcji jest fakt, że znajduje się przy niej bardzo duży parking, tak więc nie tracicie czasu na jego szukanie. Kenia na własną rękę ? czy warto ? Przeczytaj tutaj https://www.facebook.com/groups/734330558180777/posts/771466304467202 Polecamy tanie loty liniami WizzAir z Katowic. Niekiedy można trafić naprawdę okazyjne ceny – poniżej 500 zł. My lecieliśmy do Dubaju kiedy WizzAir nie operował jeszcze na tej trasie – z Kijowa przez Azerbejdżan. Od niedawna również narodowy przewoźnik Ukrainy oferuje loty do tego emiratu w równie przystępnych cenach. Teneryfa na własną rękę. Wakacyjny poradnik od A do Z. Wyspy Kanaryjskie przyciągają turystów od stycznia do grudnia. Bowiem i zimą możemy liczyć na ponad dwadzieścia stopni w cieniu, opalanie i wiosenną atmosferę. O tym jak zorganizować wakacje na Teneryfie, począwszy od lotu, przez wynajem samochodu, ceny i pogodę dowiecie Pod jednym warunkiem – samochód był wyprodukowany na terenie Wspólnoty i ma certyfikat pochodzenia EUR-1. Pamiętaj też o krótkoterminowym OC (do czasu właściwej rejestracji samochodu ze Szwajcarii). W zależności od auta to koszt kilkudziesięciu do nawet 200-250 zł. Do kraju przywozisz pojazd na lawecie lub jedziesz nim samodzielnie. Podsumowanie. Biorąc pod uwagę koszty noclegów, komunikacji miejskiej oraz lotów za wyjazd na Maltę w styczniu na 5 dni zapłaciliśmy ok. 597 zł za osobę. Gdybyśmy kupili bilety wcześniej lub nie zależałoby nam na konkretnym terminie koszty te moglibyśmy zmniejszyć nawet. o ok. 150 zł za osobę. kenXR. bepi Offline Ostatnio: 1 rok 3 miesiące temu Rejestracja: 04 wrz 2013 W pokoju mamy do dyspozycji sejf za free, lodówka ( pusta) czajnik , kawa, herbata, filiżanki ,szlanki do drinków, 1 litr wody mineralnej, pokój dość duży, pościel czyściutka i bielutka, moskitiery brak, ( tylko na życzenie) suszarka do włosów, Wyposażenie łazienki jest dość podstawowe jak na taką kategorię hotelu..Do dyspozycji 4 ręczniki, 1 mydło w kostce, 1 żel pod prysznic (malutki) starczyło na 1 osobe na dzień , dobrze że miałam zapas żelu z domu) , 1 szamponik do włosów, 1 basamik do ciała,( żadnych frykasów typu odżywki do włosów, patyczki do uszu, waciki, zestawy do szycia, czepki na głowę ,czy żyletki do golenia , to tutaj nie ma pomimo ze hotel ma 5*... 8-)8-)8-)W pokoju jest wanna z kotarą do zaciagnięcia i wtedy mamy prysznic , po fugach i stanie wanny widac juz ząbek czasu..łazienkę to oceniam na 3*-) Walizek nawet nie rozpakowujemy, wskakuję pod prysznic , i zaraz do bikini, termos natankowany i wioo.. na Diani Beach bo już z balkonu widziałam że wali lazurem po oczach :::tak jak lubię Plaża nas bardzo pozytywnie zaskoczyła , piaseczek jest bardzo bardzo jasny , dosłownie biały, aczkolwiek przy Baobabie piasek jest jeszcze bardziej mięciutki , tam dosłownie jak mąka ziemniaczana Na plaży jest kilka ok 20 leżaków i palapas , reszta jest w ogrodzie i przy basenie. Leżaki i materace sa bardzo wygodne , aczkolwiek bardziej praktyczne są te plastikowe..można je przenieść gdzie się chce, obrucić w stronę słonka ,te w Diani Reef są cholernie ciężkie zrobione z bambusa , co chwilę jakaś część leżaka się rozlatuje bo to wszystko powiązane jakimiś sznurkami, gwoździami ( na zdjęciach ładnie to wygląda, jest to do leżenia wygodne, ale nie praktyczne:P O tej godzinie jak pszyszliśmy na plażę miejsca na leżaku już nie ma, na trawie nie lubię leżeć więc bierzemy same materace tego dnia i zaciągamy na piasek:P Ocean indyjski o tej godzinie ma przepiekny kolor prawie jak na karaibach, natomiast rano wygląda to beznadziejnie jak jest odpływ to są glony, trawy, błoto itp Pieknie się robiło podczas mojego pobytu dopiero od na plaży jest bar i restauracja, w barze tym od godziny 16,00 jest dostępna kawa i herbatniki za free. na plaży jest dość trochę palemek kokosowych , spacerując plażą Diani nie widziałam ładniejszej plaży niż przy Diani Reef, piękna plaża to jest największy atut tego hotelu i był on głównym czynnikiem wyboru tego hotelu troszkę pomęczę lazurkami.. to wygodne komplety wypoczynkowe tuż przy restauracji plażowej Kenia przyciąga w swe strony coraz więcej naszych rodaków, ci z kolei ciekawi są, jakie formalności muszą załatwić aby móc spędzić urlop w Kenii. Obywatele polscy udający się do Kenii muszą mieć wizę pobytową. Można ją uzyskać bezpośrednio po przylocie na lotnisku w Nairobi lub w Mombasie, jak też na każdym przejściu lądowym i w porcie w Mombasie. Okres ważności paszportu nie może być krótszy niż 6 miesięcy od daty planowanego powrotu. 90 dniowa wiza pobytowa kosztuje 50 USD, wiza tranzytowa na pobyt do 7 dni to koszt 20 USD. W przypadku ubiegania się o wizę dłuższą niż 3 miesiące należy udać się ambasady Kenii w Rzymie. Osoby posiadające ważną kenijską wizę turystyczną po wycieczce do Tanzanii czy Ugandy mogą wrócić do Kenii bez konieczności ponownego opłacenia wizy. Posiadanie i używanie narkotyków oraz handel nimi podlegają surowym karom więzienia i wysokim grzywnom. Do Kenii można wwieźć: 250 g tabaki lub 200 papierosów lub 50 cygar, 1 litr napojów alkoholowych, pół litra perfum. Zakaz wwozu obejmuje: broń oraz amunicję, owoce, rośliny nasiona, prasę pornograficzną. [Not a valid template]Z Kenii najchętniej przywoziły stosunkowo tanie ale wyjątkowo egzotyczne rzeźby wykonane przez mieszkańców kraju w drewnie lub steatycie. Ten ostatni materiał to tak naprawdę mocno zbity talk o barwie zielonkawej, można go łatwo zarysować paznokciem, dlatego zwany jest kamieniem mydlanym. Sławny stał się jednak dzięki niezwykłej właściwości kumulacji ciepła. Można także spotkać wyjątkowo piękne wyroby z malachitu. Na szczególną uwagę zasługują prace wykonywane przez członków plemienia Makonde zamieszkującego Tanzanię i Mozambik. Pokazują świat wierzeń i mitów ludu Makonde, wypełniające go duchy i diabły, groteskowe postacie z wielkimi głowami, cyklopowym okiem na środku czoła, mające napełnić oglądającego lękiem albo też smukłe, delikatne postacie przedstawiające członków plemienia. Arcydzieła sztuki Makonde znalazły się w wielu muzeach sztuki afrykańskiej i nowoczesnej. Surowcem do wyrobu rzeźb jest poczernione drzewo różane, nie używa się już do tego celu kości słoniowej, handel którą jest surowo zabroniony w większości krajów afrykańskich. Wyrobem miejscowym są też lekkie, kolorowe i niezwykle oryginalne kosze z sizalu zwane kindos, czasem z dodatkiem kory baobabu jako ozdoby lub z wplecionymi paciorkami. Z ubrań popularne są kangi, wzorzyste, bawełniane suknie noszone przez kobiety oraz męskie opaski biodrowe, także chętnie kupowane przez turystów. Kangi są sprzedawane parami, zdobią je kolorowe nadruki w miejscowym języku suahili – jednak nie pochodzą z Kenii, najwięcej sprowadza się z Dalekiego Wschodu. Najciekawszymi pamiątkami pozostają ozdoby z paciorków, bębny i inne ludowe, afrykańskie instrumenty, elementy uzbrojenia jak tarcze i włócznie, ręcznie wyrabiane stołeczki i biżuteria metalowa. Do najbardziej spektakularnych należą tradycyjne, ślubne naszyjniki masajskie. Sprzedawane powszechnie maski nie wywodzą się z tradycji Kenii, specjalnie dla turystów sprowadzane są z Afryki Zachodniej i Środkowej. Nie należy kupować korali, muszli, motyli, skór dzikich zwierząt, wyrobów z kości i włosia słoni – wszystkie te przedmioty są objęte zakazem wywozu. Walutą w Kenii jest szyling kenijski (Ksh), za 1 zł otrzymamy ok. 20 Ksh. Pieniądze można wymieniać w bankach, kantorach i na ulicy. W bankach, jak wszędzie, od takiej transakcji trzeba zapłacić prowizję. Kantorów nie spotyka się zbyt wiele, jeżeli więc na niego natrafimy, warto wymienić większą sumę. Najwięcej banków i kantorów znajdziemy w stolicy kraju, Nairobii, banki są tu otwarte w dni powszednie – jeżeli chcemy skorzystać z karty płatniczej, najlepiej to zrobić właśnie tutaj. W Mombasie działają jedynie cztery filie Barclays Bank, otwarte od do znajdziemy tu kilka kantorów w centrum i w pobliżu twierdzy miejskiej. Za towary i usługi najlepiej płacić gotówką. Za posiłek w ulicznym barze czy restauracji typu fastfood zapłacimy 5 Ksh, danie w przeciętnej restauracji to wydatek ok. 400 Ksh, obiad w 5-gwiazdkowym hotelu może kosztować nawet 1000 Ksh. Zakwaterowanie w hotelu na wybrzeżu jest droższe niż w głębi kraju, taksówka na dworzec lub lotnisko kosztuje od 150 Ksh, podróż pociągiem od 500 do 4 000 Ksh, w zależności od ilości przejechanych kilometrów i klasy przedziału. W restauracji należy zostawić co najmniej 10 % napiwku, za szklankę wody mineralnej będziemy tutaj musieli zapłacić ok. 100 Ksh. Bochenek chleba kosztuje w Kenii ok. 10 Ksh, woda 1,5 l ok. 65 Ksh, piwo 0,5 l 100 Ksh. W Nairobi można skorzystać z kafejek internetowych, których jest w mieście cała masa, w pozostałych ośrodkach kraju jest ich co najmniej kilka, za minutę zapłacimy około 1 Ksh.